Do napisania tej notki tchnął mnie komentarz z cichutką wzmianką o ciągu dalszym. Z tym ciągiem to będzie mały problem. Na razie. Bo bloga pod żadnym pozorem nie mam zamiaru porzucać. Wręcz przeciwnie! W roku szkolnym czasu na pisanie jest trochę mniej, ale bynajmniej nie stanęło ono w miejscu. I prace nad ciągiem dalszym trwają nadal. Z pisaniem następnego rozdziału na razie się wstrzymałam - postanowiłam poświęcić trochę czasu na dopracowaniu fabuły, bohaterów... Słowem - praca techniczna. Więc za to wielkie opóźnienie przepraszam. Gdy będę gotowa, następny rozdział na pewno się pojawi.
Pozdrawiam!
Lepiej dać posta dopracowanego technicznie, niż marnie napisanego.
OdpowiedzUsuńNo nic, życzę weny ;)
Dokładnie! Zwłaszcza, że tego bloga założyłam bardziej pod wpływem impulsu. Chcę to teraz nadrobić uporządkowaniem myśli i pomysłów.
UsuńUfff... szczerze mówiąc już zaczęłam się martwić, że porzuciłaś bloga i swoich czytelników, bo nie dawałaś żadnych znaków życia :D Ale skoro żyjesz, masz się dobrze i nadal masz zamiar prowadzić bloga to jestem spokojna i cierpliwie poczekam :D Pracuj tam nad szczegółami, a my poczekamy :D
OdpowiedzUsuńPoczekamy, poczekamy. A szkoda, że tak długo. No nic, widzę, że czasu masz niewiele, ale i tak zapraszam na drugi rozdział Czerwonego Piachu. Może akurat cię zainspiruje :) ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
I jak Twoja wena? I nowy post? Nabazgrałaś już coś? ;>
OdpowiedzUsuńBo ja tu usycham z pragnienia przeczytania czegoś nowego, co być może mnie zainspiruje! xD
Tak, tak, po stokroć tak! Kiedy Ty usychasz z pragnienia, ja mało nie tonę w morzu natchnienia! Obiecałam sobie w końcu być w pisaniu systematyczną, i tak oto w ciągu paru dni powstał kolejny rozdział, który mam nadzieję jeszcze dziś uda mi się zamieścić - a jeżeli nie dziś, to jutro. I mam też nadzieję, że po tak długiej przerwie będzie prawdziwą bombą i zapewni wszystko to, czego od niego oczekujesz XD
OdpowiedzUsuń